Cześć, znowu, Misie! ♥ :3
Wczoraj była w kinie z ciocią na "Rodzinne Rewolucje" i postanowiłam podzielić się z Wami tym wspaniałym filmem haha :D
Przez cały film się śmiałyśmy, po prostu nie wyrabiałyśmy ze śmiechu. Chociaż bywały i chwile, w których łzy napływały mi do oczu. Myślę, że spokojnie mogę powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych komedii jakie do tej pory oglądałam :)
Tak więc. Film opowiada o dwójce bohaterów - Lauren (Drew Barrymore) i Jim (Adam Sandler) spotykają się na randce w ciemno, którą zaaranżowała ich wspólna znajoma. Lauren jest zdradzoną rozwódką, natomiast żona Jim'a umarła na raka. Ich pierwsza randka jest totalnym niewypałem. Obydwoje są zgodni co do jednego - nie chcą się już nigdy więcej spotkać. Wszystko komplikuje się, gdy wyjeżdżają razem do Afryki na ferie. ;>
A W
Oglądałam już parę innych filmów z tą parą aktorów (m.in. "50 Pierwszych Randek") i powiem, że wyszły im również świetnie jak ten => Właściwie nie pozostaje mi nic więcej, jak zaprosić Was do obejrzenia tego filmu haha :D W zasadzie to spodziewajcie się niedługo też notki o "Step Up", bo wybieramy się po raz kolejny => Dobranoc! :*
A Wy jakie filmy mi polecicie? :)
Był ktoś z Was na "Rodzinnych Rewolucjach"? Podobał się ? :D
Chwalcie się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, nawet ten najkrótszy. ♥ Każda opinia - dobra, czy zła - jest motywacją do dalszego pisania, jak i poprawy na lepsze, mam nadzieję :)
Z góry dziękuję :*