niedziela, 22 czerwca 2014

Muzyka - mój rozwiązywacz problemów ;)


Dobry Wieczór !
Chociaż, podczas tej jasności ciężko o nastrój wieczorny...
Dzisiaj opowiem Wam coś o sobie, a dokładniej o roli jaką odgrywa w moim życiu muzyka i wszystko co z nią związane. :)
Od początku życia śpiew towarzyszy mi we wszystkim, gdy miałam może 3 latka potrafiłam naprawdę ładnie śpiewać, ale w miarę czasu mój głos zaczął się zmieniać i teraz mogę z ręką na sercu przyznać że fałszuję haha :) Strasznie jestem zła za to, bo już mając 5 lat wiązałam swoją przyszłość wokół muzyki, głównie wokalu ;D Tak więc, aby nie przeczyć swoim marzeniom, pragnieniom, postanowiłam... Nauczyć się gry na gitarze akustycznej Hehe :) następne co mam zamiar się nauczyć to gra na pianinie, gitarze basowej i perkusji. Przede mną dluuuga droga, ale wiem,że mi się uda, bo już dawno sobie to postanowiłam. Na razie jestem w trakcie nauki gry na gitarze, muszę jeszcze opanować wszystkie akordy no i ich zmienianie tak szybko... później jak skończę naukę na gry wszystkich instrumentach. Będę najbardziej muzykalną dziewczyną w mojej rodzinie, haha :D

Jak więc widzicie - muzyka jest dla mnie czymś więcej niż kilkoma dźwiękami i dopasowanymi słowami. Muzyka nadaje sens mojemu życiu, które bez niej by ten sens straciło. Nuty, dźwięki, melodia to coś co towarzyszy mi zawsze, nawet na lekcji, czy podczas kąpieli. Bez muzyki nie potrafię się skupić, czy nauczyć na test, chociaż mię każdy to rozumie, moi rodzice na przykład twierdzą, że do skupienia potrzeba ciszy, ja tak nie potrafię. Nie wiem co jest w tym dziwnego.
W przedszkolu nawet tańczyłam, żeby mieć jakieś zajęcie związane z muzyką. Niestety to mi nie wyszło, przez to że często nie bywałam na próbach. Teraz strasznie tego żałuję, bo chciałabym umieć tańczyć :) Nie widzę też sensu w życiu bez muzyki :) Ona rozwiązuje moje problemy, gdy już nikt  nie potrafi mi pomoc - sięgam po słuchawki. Wiem, że w nich znajdę sens i odpowiedzi na moje pytania, na które nikt nie zna odpowiedzi. Bywał u mnie czas kiedy starałam się dopiąć swego, ale tak na prawdę nikt we mnie nie wierzył i zostawałam wtedy sama wiedziałam, że mogę liczyć tylko na muzykę i konie, wiedziałam, że nikt mi nie pomoże i że jak dojdę na sam szczyt nikt nie będzie na mnie czekał na mecie, z gratulacjami. E takich momentach wesołe dźwięki były dla mnie najważniejsze, pomagały mnie, gdy najbliżsi mnie zostawili. "Kiedy świat odwraca do nas się plecami, kiedy czujemy, że jesteśmy całkiem sami..".




Czym dla Was jest muzyka ? Jaką rolę odgrywa w Waszym życiu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, nawet ten najkrótszy. ♥ Każda opinia - dobra, czy zła - jest motywacją do dalszego pisania, jak i poprawy na lepsze, mam nadzieję :)

Z góry dziękuję :*